Były wiceburmistrz Nysy Piotr Bobak winny naruszeń dyscypliny finansów publicznych. Tak orzekła działająca przy RIO - Regionalna Komisja Orzekająca.
Zarzuty dotyczą nieprawidłowości z 2016 roku przy budowie hali widowiskowo-sportowej w Nysie. Wiceburmistrz zlecił inwestycję bez wcześniejszego przetargu na kwotę przekraczającą 1,1 milion złotych.
- Dodatkowo nie powiadomił o tym fakcie rzecznika dyscypliny finansów - mówi Magdalena Przybylska, przewodnicząca Regionalnej Komisji Orzekającej w Opolu. - RKO w Opolu już dwukrotnie rozpatrywała zarzuty postawione przez rzecznika. Były to czyny polegające na udzieleniu wykonawcy, w trybie z "wolnej ręki", zamówienia przy budowie hali w Nysie. I to pomimo braku ustawowych przesłanek wynikających z ustawy prawo zamówień publicznych.
- Trudno mi się do tej opinii odnosić, ponieważ nie znam jeszcze treści uzasadnienia. Natomiast wymagały tego realia, w jakich inwestycja była prowadzona - komentuje Piotr Bobak. - To była inwestycja realizowana z określonym terminem, z dofinansowaniem z ministerstwa sportu. Dość szybka inwestycja, więc nie mogliśmy sobie pozwolić na żadne opóźnienia. Zadecydowaliśmy więc, posiłkując się ustawą prawo zamówień publicznych i działając w dobrej wierze, że działamy w zgodzie z prawem, żeby z tej "wolnej ręki" skorzystać.
Piotr Bobak został ukarany naganą. Wyrok nie jest prawomocny.