Kilka dni temu na dobre ruszyła budowa galerii handlowej w centrum Nysy. Roboty rozpoczęły się od wykopów, które odsłoniły tajemnice przez lata skrywane pod warstwą ziemi.
Robotnicy w tym tygodniu znaleźli pozostałości zwierzęcych i ludzkich szkieletów. Odkrycie nie dziwi archeologów, choć nie mają oni jeszcze pewności, czyje szczątki mogły spoczywać na terenie byłej zajezdni nyskiego MZK.
- Jeżeli chodzi o stwierdzenie wieku tych kości, nie jest to takie proste, ponieważ na chwilę obecną te kości nie zachowały się w takiej warstwie kulturowej, która mogłaby jednoznacznie wskazać, z jakiego okresu one pochodzą. Nasze przypuszczenie jest takie, że są to starsze kości niż z 1945 roku, przypuszczalnie XVIII wiek - wyjaśnia Edward Hałajko, dyrektor Muzeum Powiatowego w Nysie.
Wstępne tropy prowadzą w kierunku byłego cmentarza lub szpitala, które mieściły się nieopodal terenu budowy. O wykopanych szczątkach poinformowano miejscową policję.
Odkrycie, przynajmniej na razie, nie spowodowało paraliżu na budowie. Kości, po ich dokładnym zbadaniu, zostaną ponownie pogrzebane w zbiorowej mogile.