Radio Opole » Radio Opole w powiecie nyskim (DAB+) » Audycje z powiatu nyskiego

Audycje z powiatu nyskiego

2018-01-22, 07:25 Autor: Dorota Kłonowska

Inwestycyjny rok w nyskim Zespole Placówek Specjalnych

Jacek Tyczka [Fot.Dorota Kłonowska]
Jacek Tyczka [Fot.Dorota Kłonowska]
Zespół Placówek Specjalnych w Nysie jest największym na Opolszczyźnie kompleksem edukacyjnym dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Skupia prawie 300 wychowanków i zatrudnia 180 nauczycieli i pracowników administracyjnych. Zamiast odgórnych programów nauczania są tam prowadzone zajęcia indywidualne, dostosowane do możliwości i potrzeb każdego ucznia.
Zespół Placówek Specjalnych obejmuje trzy szkoły – przy ulicy Grodkowskiej, gdzie uczęszczają dzieci i młodzież niepełnosprawna intelektualnie, a także Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy i Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii (przy ul. Aleje WP), które zajmują się młodzieżą niedostosowaną społecznie i z trudnych środowisk.

Szkoła przy ul. Grodkowskiej zajmuje były trzypiętrowy koszarowiec. Podczas minionych wakacji starostwo wyremontowało parter budynku, natomiast w tym roku, w lipcu i sierpniu, taki kompleksowy remont odbędzie się na pierwszym piętrze.

- Jest nam trochę za ciasno w tym obiekcie, a głównie brakuje sali gimnastycznej i sal do rehabilitacji. Nasza jednostka prowadząca, czyli nyskie starostwo, zapowiada jednak inwestycje rzędu kilkunastu mln zł, które rozwiążą ten problem. Jeszcze w tym roku ma się rozpocząć budowa Centrum Rehabilitacyjnego dla Dzieci i Seniorów, które łącznikiem zostanie zespolone ze szkołą. Będzie tam basen, sala gimnastyczna i sale do rehabilitacji – mówi dyrektor Zespołu Placówek Specjalnych Jacek Tyczka, który pracuje w tej szkole 28 lat, w tym 18 na stanowisku dyrektora.

Zdaniem dyrektora, niektórzy rodzice wyrządzają krzywdę swoim niepełnosprawnym dzieciom wysyłając je do szkoły podstawowej, gdzie nie nadążają z nauką, odstają od swoich rówieśników i przez to czują się źle z grupie.

- Nie dotyczy to lekkiej niepełnosprawności, bo wówczas jest to uzasadnione. Natomiast w przypadku poważniejszych schorzeń to właśnie nasza szkoła zatrudnia specjalistów zapewniających takim dzieciom indywidualną naukę i opiekę. Potem rodzice szczerze przyznają, że byli w błędzie i bali się przypięcia „łatki”, że dziecko chodzi do szkoły specjalnej – mówi Tyczka.
Jacek Tyczka w rozmowie z Dorotą Kłonowską

Zobacz także

25262728293031
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »