23 mln zł kosztowała nowa hala sportowo-widowiskowa w Nysie przy ul. Sudeckiej, przy 10-milionowym wsparciu rządowym. 29 grudnia obiekt zostanie otwarty tzw. wielkim meczem otwarcia z udziałem gwiazd sportu.
- To wydarzenie rangi wojewódzkiej, już brakuje biletów. Na sportowców i widzów czeka nowoczesny, duży obiekt, który ma także ściągać organizatorów różnych imprez z ościennych województw, bo hala ma zarabiać przez cały rok – mówi Adam Zelent, menager hali.
W obiekcie mają się odbywać także koncerty, targi, imprezy taneczne czy inne masowe imprezy przenoszone pod dach np. z powodu warunków pogodowych. Wstępnie wylicza się koszt jego utrzymania na około 1 mln zł rocznie, zatem te pieniądze hala musi „wypracować”. Przyjęto także hasło promujące obiekt: „Hala Nysa - czas na emocje”.
Z Adamem Zelentem rozmawiamy także o jego muzycznych pasjach, bowiem jest znanym w regionie muzykiem rockowym, który ma własny zespół ELECTRIC. Organizował też w Nysie koncerty rockowe i inne imprezy, takie jak „Odjazdowa Nysa”, na które przyjeżdżali muzycy z wielu krajów Europy.
- Teraz będę rzadziej sięgać po gitarę, ale pasja pozostała, a nawet próby zespołu przenieśliśmy z Opola do NDK – mówi muzyk.
Podkreśla także, że mimo nowych obowiązków wciąż będzie aktywny jako radny osiedla Podzamcze. Nadal będą się odbywały osiedlowe imprezy „Haratamy w gałę”, pikniki i inne integrujące mieszkańców.
- Zresztą sam bym niczego nie zrobił, mamy tam całe grono społeczników – mówi radny, który jest jednocześnie szefem Rady Kultury w Nysie.