- Nie był to rewelacyjny mecz w naszym wykonaniu, ale walczyliśmy – mówi Konrad Mucha, środkowy Mickiewicza Kluczbork.

- Po pięciu setach musieliśmy, niestety uznać wyższość Norwida Częstochowa. Natomiast myślę, że przed meczem każdy ten wynik wziąłby w ciemno i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. I chyba trzeba się cieszyć z tego jednego punktu. Złapaliśmy jeszcze więcej tlenu w tej ligowej tabeli i tak naprawdę na 6 kolejek, mamy 10 punktów przewagi i chyba już spokojniej możemy patrzeć w przyszłość i w przyszły sezon.

Mickiewicz Kluczbork wciąż zajmuje 12. miejsce w tabeli Tauron 1. Ligi. Kolejne spotkanie kluczborczanie rozegrają 12 marca na wyjeździe. Ich przeciwnikiem będzie walczący o awans do fazy play off KRISPOL Września.