To nie była udana sobota (11.12) dla opolskich zespołów rywalizujących w siatkarskiej TAURON 1. lidze. Zarówno ZAKSA Strzelce Opolskie, jak i Mickiewicz Kluczbork nie ugrały punktów.
Strzelczanie podejmowali jedną z najlepszych ekip rozgrywek BKS Visłę Bydgoszcz. Pomimo wyrównanych partii, wszystkie zakończyły się wygranymi przyjezdnych: do 22, 20 i 23.
- W połowie pierwszego seta uciekło nam parę punktów, a następnie poszła seria - wspomina Grzegorz Wójtowicz, kapitan ZAKSY Strzelce Opolskie. - Niestety drugi set był tego pokłosiem. Nie może nam się coś takiego zdarzać. W trzeciej partii zerwaliśmy się do walki i było całkiem fajnie. W końcówce wygrywaliśmy, ale zdarzyła się pewna decyzja i przegraliśmy ten mecz. Przynajmniej walczyliśmy do końca, mimo że przegrywaliśmy 0:2. Powiedzmy, że to jest jakiś plus w porównaniu do tego, co działo się w poprzedniej części sezonu - dodaje.
Drugi z naszych zespołów w TAURON 1. lidze, KKS Mickiewicz Kluczbork uległ na wyjeździe KPS-owi Siedlce. Podopieczni Mariusza Łysiaka przegrali pierwsze dwie partie do 29 i 17. W kolejnej byli górą i ograli gospodarzy do 22. Pomimo wyrównanej gry w secie czwartym, lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy zwyciężyli 27:25, a w całym spotkaniu 3:1.
W tabeli rozgrywek Mickiewicz jest trzynasty, a ZAKSA czternasta.