Mickiewicz Kluczbork niespodziewanie pokonał na swoim parkiecie wyżej notowaną LUK Politechnikę Lublin 3:1 w spotkaniu 16. kolejki siatkarskiej Tauron 1. ligi. Podopieczni Mariusza Łysiaka zrewanżowali się w ten sposób za trzysetową przegraną na początku sezonu.
Już w pierwszym secie meczu widać było, że gracze z Kluczborka nie oddadzą łatwo swojego parkietu. Przyjezdni świetnie jednak zagrali w końcówce partii i wygrali 25:22. Jednak od drugiej odsłony Mickiewicz kontrolował sytuację na boisku. Kończył pierwsze ataki i dzięki dobrej zagrywce odrzucał rywali od siatki. To pozwoliło zwyciężyć w trzech kolejnych partiach 25:20, 25:22 i 25:22.
- Już w pierwszym, przegranym secie było widać, że możemy zwyciężyć - powiedział po spotkaniu Filip Frankowski, przyjmujący drużyny z Kluczborka, MVP spotkania. - Utrzymaliśmy przyjęcie i bardzo dobrze zagraliśmy w ataku. Założenia przedmeczowe zostały zrealizowane i bardzo się cieszę, bo przeciwnik to naprawdę ekstraklasa - dodał.
Kluczbork po tym spotkaniu zajmuje szóste miejsce na zapleczu PlusLigi, drużyna z Lublina pozostaje wiceliderem rozgrywek.
Drugi z opolskich zespołów w Tauron 1. lidze, ZAKSA Strzelce Opolskie przegrał w środę (06.01) u siebie z Olimpią Sulęcin 0:3.