Dwie unikatowe operacje wszczepienia stymulatora głębokich struktur mózgu przeprowadzono w kluczborskim szpitalu Vital Medic u osób z chorobą Huntingtona.
To schorzenie jest dziedziczne, nieuleczalne i uznawane za śmiertelne, bo od rozpoznania do zgonu mija zazwyczaj od 10 do 20 lat.
Kilkugodzinna operacja polega na umieszczeniu dwóch elektrod w mózgu pacjenta. Z kolei stymulator umieszczony pod obojczykiem wysyła do mózgu odpowiednio zaprogramowane impulsy mikroelektryczne.
- To wyżyny neurochirurgii czynnościowej - mówi Piotr Duch, prezes szpitala Vital Medic.
- Ta metoda została zastosowana przez zespół lekarzy pod kierownictwem doktora Witolda Libionki. Dzięki zabiegowi chorzy mają szansę na ograniczenie objawów tej choroby, polepszenie komfortu życia i wydłużenie go. W naszym szpitalu przeprowadzono dotychczas dwie takie operacje. Pacjenci czują się dobrze, a w jednym z przypadków nastąpiło spektakularne ograniczenie objawów, i to już następnego dnia po zabiegu.
Stymulator czynności mózgu pozwala na 25 lat ciągłej pracy bez konieczności wymiany baterii.
Ta metoda leczenia nie jest jeszcze refundowana przez NFZ. Piotr Duch zapewnia, że mimo wysokiej ceny operacji, szpital wykonał je poniżej kosztów realizacji. W nadchodzącym tygodniu planowane są trzy kolejne zabiegi.