Prezentowaną ofertę różnie oceniali tłumnie przybyli młodzi ludzie. - Dobrze, że takie rzeczy są organizowane, bo dzięki temu możemy poznać lokalny rynek pracy – uważa uczennica z Prudnika.

- Niestety, nic mnie nie zainteresowało. Nie znalazłam dobrej oferty – stwierdziła nastolatka.

Odmienne zdanie ma jej rówieśnik: - Jest tutaj wiele ciekawych stanowisk np. wojskowe, czy szkoły medycznej. Można dowiedzieć się czegoś nowego.

- Takie targi edukacji i pracy są koniecznie potrzebne – uważa Zbigniew Lachowicz, dyrektor Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców w Prudniku, który jest największą organizacją pracodawców w tym powiecie. – To przybliża możliwości szkolenia, zatrudnienia. Jest to potrzebne dla młodych ludzi. Organizacja nasza jako cech zatrudnia i szkoli 460 osób w 26 zawodach. W tym roku nastąpi chyba załamanie. W tamtym roku ósmą klasę kończyło 649 uczniów. W tym roku takich absolwentów będzie tylko ponad 200.

Organizatorami Targów Pracy, Edukacji i Przedsiębiorczości w Prudniku są tamtejszy samorząd powiatowy, urząd pracy oraz Opolska Wojewódzka Komenda OHP.