Gminy chętnie przeznaczają swoje pieniądze na fundusz sołecki, natomiast otrzymują coraz mniejsze rekompensaty od państwa. Zachętą dla samorządów lokalnych był 40 procentowy zwrot wydatków. Spadek tych rekompensat odczuwalny jest w gminach rolniczych, a szczególnie w takich, które mają sporo wiosek.
- Podnosimy kwoty Funduszu Sołeckiego, niestety nie idą za tym pieniądze państwa - mówi burmistrz Białej Edward Plicko. – Początkowo mieliśmy mieć refundowane 40 procent tego funduszu. Obecnie jest to obniżone do 36 procent. W przyszłym roku będzie to poniżej 30, a w kolejnym roku do około 25 procent. Jest to niepokojące. Nie wiadomo, czy w przyszłości będzie nas stać, aby fundusz w takich ramach zachować.
- Rekompensaty w maksymalnych wysokościach określa rząd – mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Natomiast jest pewna kwota pieniędzy na ten cel. Jeżeli liczba wniosków kwotowo przekracza tę pulę, to rząd ma mechanizm obniżenia tych rekompensat. Na ten rok, jako gmina Prudnik dostaliśmy 35 procent zwrotu wydatków przeznaczonych na fundusz sołecki, ale z niego nie zrezygnujemy.
Fundusz sołecki umożliwia finansowanie wielu przedsięwzięć na terenach wiejskich. Jest on ceniony przez mieszkańców. Przybywa też gmin zainteresowanych jego wprowadzeniem.