Zarówno Pogoń Prudnik jak i Weegree AZS Politechnika Opolska zagrają w sobotę (30.11) przed własną publicznością. Szczególnie dla opolan może to być mecz z gatunku "być albo nie być".
O 17:30 Pogoń Prudnik zmierzy się z Księżakiem Łowicz. To drużyna, która do tej pory zgromadziła 15 punktów i z sześcioma zwycięstwami i trzema porażkami plasuje się na pozycji piątej. Pogoń obecnie spisuje się poniżej oczekiwań. Ma 13 oczek i w tabeli zajmuje miejsce 11.
W jeszcze gorszych nastrojach do dzisiejszego starcia podejdą gracze Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej. Drużyna zamykająca tabelę zaplecza PLK podejmie Zetkamę Doral Nysa Kłodzko. To drużyna, która jeszcze nie wygrała wyjazdowego spotkania, zatem szansa na przełamanie dla graczy Dominika Tomczyka jest dość duża. Początek tego meczu w hali przy Prószkowskiej o 18:00.