Od wyścigów dzieci po zawody w kategorii elita. W Prudniku odbył się IV memoriał imienia Stanisława Szozdy, wybitnego kolarza, który w swojej karierze wywalczył wiele medali na najważniejszych imprezach światowych.
Przy tej okazji na Opolszczyznę przyjechało wielu tych, którzy Stanisława Szozdę pamiętają ze wspólnej rywalizacji oraz ci, którzy mieli okazję z nim trenować.
- Staszek był niezwykłą postacią - mówi były kolarz Henryk Charucki. - To jest takie godne uczczenie jego pamięci, za wyniki, za charakter, za postawę. To był kolarz, od którego ja się dużo uczyłem. Był bardzo szczery, charakterny, ale również wzór do naśladowania dla młodych.
- Kolarze między sobą tworzą rodzinę - dodaje Franciszek Surmiński, który był trenerem Stanisława Szozdy. - Staszek, to mnie przerósł, a ja go wszędzie doprowadzałem.
Przypomnijmy, że Stanisław Szozda był wychowankiem LKS-u Prudnik. W swoim dorobku ma medale Igrzysk Olimpijskich oraz mistrzostw świata. Wygrał między innymi Wyścig Pokoju oraz Tour de Pologne. Zmarł 23. września 2013 roku, miał 63 lata.