Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2018-11-12, 19:45 Autor: Jan Poniatyszyn

Pieniędzy nie było, ale niespodzianek sporo. Co krył zabytkowy sejf w Prudniku?

Zawartość otwartych skrytek sejfu prudnickiego nadleśnictwa [zdj. Jan Poniatyszyn]
Zawartość otwartych skrytek sejfu prudnickiego nadleśnictwa [zdj. Jan Poniatyszyn]
Marek Cholewa przy sejfie prudnickiego nadleśnictwa [zdj. Jan Poniatyszyn]
Marek Cholewa przy sejfie prudnickiego nadleśnictwa [zdj. Jan Poniatyszyn]
Zawartość otwartych skrytek sejfu prudnickiego nadleśnictwa [zdj. Jan Poniatyszyn]
Zawartość otwartych skrytek sejfu prudnickiego nadleśnictwa [zdj. Jan Poniatyszyn]
Dokumenty z czasów niemieckich oraz powojennych znaleziono w sejfie prudnickiego nadleśnictwa. Są tam trzy skrytki, które nie były otwierane od ubiegłego wieku. Leśnicy mieli jedynie klucz do głównych drzwi sejfu, który był częściowo wykorzystywany w tajnej kancelarii tej instytucji. Jej nowy szef postanowił sprawdzić, co znajduje się w niedostępnych dotychczas schowkach.  
- W tym celu wynajęliśmy specjalistyczną firmę - mówi Marek Cholewa, nadleśniczy Nadleśnictwa Prudnik. – Przyjechał pan i w obecności nas oraz dyrektora lokalnego muzeum te skrytki zostały otwarte. Naszym oczom ukazały się niespodzianki. Jest sporo dokumentów niemieckojęzycznych datowanych na lata trzydzieste i czterdzieste ubiegłego wieku. W kolejnych skrytkach, które zostały otwarte pojawiły się dokumenty z lat pięćdziesiątych. To już były tajne dokumenty leśne dotyczące już nieistniejącego Nadleśnictwa Głuchołazy.

Z pobieżnej analizy zawartości sejfowych skrytek wynika, że jest to dokumentacja rolniczej kasy oszczędnościowej mieszkańców okolic Nysy. Znaleziono m.in. księgi rozliczeniowe, różne stemple i pieczęci oraz książkę telefoniczną rejencji opolskiej z danymi abonentów. W skrytkach nie było gotówki.

- Natomiast znalezione tam dokumenty z lat powojennych oddają klimat czasów, w których królował Urząd Bezpieczeństwa - mówi Andrzej Kwarciak, zastępca prudnickiego nadleśniczego. - Praktycznie każda informacja musiała przejść przez ten urząd i uważano, że są to sprawy tajemnicy służbowej, czy państwowej. Okazuje się, że to, ile opału poszło do sanatorium stanowiło tajemnicę prawie, że państwową. Obchody 22 lipca musiały być niezakłócone, a wszelkie próby zakłócenia były karane, że tak powiem głową.

Sejf prudnickiego nadleśnictwa wyprodukowała przedwojenna manufaktura z Wrocławia i ma on wartość zabytkową. Do Prudnika trafił najpewniej w drugiej połowie lat pięćdziesiątych, gdy reorganizowano lasy państwowe. Sejf ten poddany zostanie renowacji i nadal będzie pełnił dotychczasową funkcję. Natomiast znalezione tam dokumenty trafią do prudnickiego muzeum.
Marek Cholewa
Andrzej Kwarciak

Zobacz także

2018-08-16, godz. 15:13, Sport i turystyka Prudnik: przedstawią historię koszykówki w tym mieście Ukaże się książka poświęcona historii koszykarskiego Klubu Sportowego Pogoń Prudnik. Sekcja ta funkcjonuje od 1954 roku. Wychowankami i zawodnikami tego klub byli m.in. reprezentanci Polski w różnych kategoriach wiekowych. Obecnie… » więcej 2018-08-14, godz. 14:30, Wiadomości z regionu Prudnik: na ulicach miasta kilka razy w roku dochodzi do potrąceń pieszych Na pasach dla pieszych w Prudniku potracony został 11-letni chłopiec, którego przewieziono do szpitala. W tym mieście, co kilka miesięcy dochodzi do podobnego zdarzenia. Tym razem sprawcom była jadąca ulicą Kościuszki 42-letnia k… » więcej 2018-08-14, godz. 08:00, Wiadomości z regionu Prudnik: chcą być udziałowcem konsorcjum ratownictwa medycznego Opolskie samorządy oraz ich szpitale zainteresowane są powołaniem konsorcjum, które zajmowałoby się ratownictwem medycznym. Stworzenie jednego rejonu ratownictwa dla całego regionu rozwiązać ma problemy pogotowia ratunkowego. Spotkanie… » więcej 2018-08-13, godz. 18:00, Gospodarka Prudnik: nie będzie konsekwencji wobec francuskiej firmy, która redukuje ponad połowę załogi Firma Artech Polska zwolni 150 pracowników. Burmistrz Prudnika mógłby ją pozbawić obiektu przy ulicy Meblarskiej. Możliwość taką daje mu umowa najmu tej nieruchomości. Gmina może ją rozwiązać, gdy francuska spółka przeprowadzi… » więcej 2018-08-13, godz. 16:45, Wiadomości z regionu Ta powiatowa droga nie tylko zimą, ale i latem musi być posypywana piaskiem Podczas upałów droga Wróblin - Stare Kotkowice zaczyna się 'rozpuszczać'. Dlatego musi być posypywana piachem. Inaczej nie nadawałaby się do użytku. Ten odcinek powiatowej trasy w gminie Głogówek gruntownie wyremontowano za ponad… » więcej
338339340341342343344
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »