Ukradł alkohol w sklepie i został złapany na gorącym uczynku. Do tego zdarzenia doszło w ostatni weekend w Prudniku, gdzie mieszkaniec miasta wszedł do sklepu i wziął ze sklepowej półki dwie butelki alkoholu, które schował do kieszeni. Łupem nie cieszył się zbyt długo, ponieważ został zatrzymany przez parę policjantów będących po służbie.
- Do tego zdarzenia doszło w niedzielę (28.01) po godzinie 20 - opowiada Andrzej Spyrka, rzecznik prasowy prudnickiej policji. - Dwoje policjantów zauważyło mężczyznę, który z półki sklepowej wziął dwie butelki alkoholu i schował do kieszeni kurtki. Następnie 38-letni mieszkaniec Prudnika ominął kasy i szybko wyszedł ze sklepu. Policjanci zatrzymali go, a skradziony towar wrócił do dalszej sprzedaży. Działanie funkcjonariuszy spotkało się z dużym uznaniem wśród klientów oraz pracowników sklepu.
Złodzieja ukarano mandatem w wysokości 500 złotych. Kradzieże w sklepach są prawdziwą plagą. Szacuje się, że tylko 10 procent takich wykroczeń czy przestępstw jest ujawnianych. W minionym roku w porównaniu do 2022 ich liczba wzrosła o ponad 20 procent.
Po ubiegłorocznej nowelizacji Kodeksu karnego z 500 do 800 złotych wzrosła kwota, od której kradzież uznawana jest za przestępstwo. Za kradzież kwalifikowaną jako przestępstwo grozi grzywna, a nawet do pięciu lat więzienia. Natomiast kradzież mienia do 800 zł jest wykroczeniem karanym mandatem, ale sąd może orzec grzywnę do 5 tys. zł.