Policjanci z prudnickiej drogówki zatrzymali we wtorek (28.09) do kontroli kierującego osobowym volkswagenem, który przekroczył dozwoloną prędkość.
39-latek aby uniknąć odpowiedzialności, podał dane swojego brata. Miał pecha, ponieważ jego brat był znany policjantom. Jak się później okazało, siedzący za kierownicą mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy, a stan techniczny samochodu, którym się poruszał był fatalny. Miał m.in. całkowicie zużyte opony, pękniętą szybę czołową i wyciek oleju z silnika.
Samochód został natychmiast wykluczony z dalszego ruchu po drogach publicznych. Za popełnione wykroczenia policjanci ukarali 39-latka mandatami w wysokości 1500 złotych.