List otwarty do premiera Matusza Morawieckiego skierował burmistrz Prudnika. Jego zdaniem pandemia koronawirusa uderzając w firmy wpłynie też na finanse gminy, co odbije się m.in. na utrzymaniu dróg, oświaty i wynagrodzeniach. Samorządowiec postuluje zmianę niektórych przepisów o finansach publicznych.
- Radykalne obniżenie dochodów naszej gminy jest następstwem decyzji rządu - argumentuje burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. - W tamtym i obecnym roku tych pieniędzy jest mniej. Rząd wprowadził ulgi podatkowe zmniejszając PIT i CIT. Za tym nie poszło zwiększenie udziału gminy w obu tych podatkach. Niedoszacowana jest subwencja oświatowa. Mniejsze wpływy do naszego budżetu, pomoc którą chcemy udzielić przedsiębiorcom, to spowoduje wielkie spustoszenie w finansach gminy.
Zdaniem burmistrza Prudnika, należy uelastycznić przepisy określające, na co gmina może wydatkować pieniądze. Dotyczy to m.in. wspierania dochodów bieżących wolnymi środkami z lat ubiegłych.