Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2020-03-25, 20:45 Autor: Katarzyna Doros

Ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ

W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
W czasie społecznej kwarantanny ktoś przywiązał do drzewa poranionego i zagłodzonego psa. Pomogli wolontariusze TOZ [fot. TOZ Opole]
1,5 kilometra pod Prudnikiem ktoś przy rzece przywiązał do drzewa skrajnie zagłodzonego i wycieńczonego młodego psa. Zwierzę pozostawione na odludziu zauważył przypadkowy spacerowicz. Mimo, że na czas obostrzeń związanych z sytuacją epidemiologiczną Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Opolu wstrzymało działania, to wolontariusze tej interwencji nadali kod czerwony i ruszyli na ratunek. W poszukiwania oprawcy Coviego, bo takie imię od społeczników dostał pies, włączyła się także prudnicka policja.
- Pies ma około roku. Był cały poraniony i oblepiony brudną sierścią - mówi Aleksandra Czechowska, rzecznik prasowy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu. - Covi był w stanie drastycznego wychudzenia, miał bardzo złe parametry życiowe i zaniedbaną skórę. Dzięki naszym wolontariuszom trafił do kliniki weterynaryjnej, tam dochodzi do siebie. Są stosowane różne zabiegi, kroplówki, dostaje karmę mocno skoncentrowaną. Mamy nadzieję, że Covi przeżyje i uda mu się wrócić do zdrowia, wówczas będziemy mu szukać nowego domu.

W poszukiwania właściciela psa włączają się także internauci. - W takim stanie, w jakim to zwierzę zostało znalezione, gdyby zostało u właściciela, na pewno by nie przeżyło - dodaje Aleksandra Czechowska. Wolontariusze TOZ w Opolu zapowiadają sądową walkę o ukaranie właściciela psa.

Pod opieką TOZ pozostaje jeszcze wiele innych zwierząt, dlatego wolontariusze proszą o wsparcie ich działalności. Dane do zrzutek utworzonych dla konkretnych podopiecznych i aktualnej sytuacji zwierząt można znaleźć na facebookowym profilu TOZ w Opolu.
Aleksandra Czechowska

Zobacz także

223224225226227228229
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »