Wieloletnie zaniechania mają być nadrobione - w Prudniku powstaną Warsztaty Terapii Zajęciowej. Jest to zadanie powiatu, który zrealizuje tamtejszy zakon Bonifratrów. Przed kilkunastu laty odzyskali oni w Prudniku obiekty szpitalne, które komunistyczne władze upaństwowiły po wojnie.
– Jesteśmy zakonem szpitalnym, niosącym posługę chorym i potrzebującym - mówi brat Eugeniusz Kret, przeor klasztoru Bonifratrów w Prudniku. - Od dwóch lat prowadzimy prace koncepcyjne związane z obiektami poszpitalnymi. Jednocześnie jesteśmy już na etapie przygotowywania projektów, a niektóre są ukończone np. mamy pozwolenie na budowę WTZ. Przeznaczamy na to parter byłej ginekologii. Chcemy, by to nasze miejsce było takim centrum, które będzie skupiało niepełnosprawnych i osoby starsze.
Powiat prudnicki jest jedynym na Opolszczyźnie, który nie ma Warsztatów Terapii Zajęciowej.
- Działania z tym związane idą w dobrym kierunku – ocenia Jolanta Barska, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Prudniku. - Projekt jest taki, że od 15 grudnia mogłyby funkcjonować WTZ. To jest zupełna zmiana jakości życia niepełnosprawnych. Tam osoby te będą miały terapię zajęciową i rehabilitację ruchową. Zupełnie inaczej będą mogły spojrzeć na życie. W przyszłości będziemy się przymierzać do Zakładu Aktywności Zawodowej - dodaje.
W powiecie prudnickim już ponad 60 osób posiada orzeczenia o stopniu niepełnosprawności ze wskazaniem do terapii zajęciowej. Pieniądze na ten cel ma przekazać Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.