O trudnościach i sukcesach środowiska seniorów dyskutowano w Prudniku. Wśród uczestników spotkania byli przedstawiciele miejscowych stowarzyszeń, Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Opolskiego Forum Seniorów. „Założenia prudnickiej polityki senioralnej” przedstawił burmistrz Grzegorz Zawiślak. Mówiono też o lokalnych osiągnięciach i problemach w integracji oraz aktywizacji osób starszych.
- Dużym udogodnieniem byłby dowóz seniorów na różne wydarzenia - mówi Regina Sieradzka, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego w Prudniku. – Jest dużo seniorów, którzy biorą udział w życiu społecznym, kulturalnym i turystycznym. Niestety są też tacy, którzy nie wyjdą z domu, bo są samotni, nie mają samochodu, czy możliwości poruszania się. Aż się prosi, żeby była możliwość podwiezienia ich busem, gdy organizowana jest jakaś ważna impreza, która może zainteresować seniorów.
- Prudniccy seniorzy są zorganizowani i aktywni – powiedziała Leokadia Kubalańca, przewodnicząca Forum Seniorów Samorządu Województwa Opolskiego. – Działają w ramach swoich możliwości oraz tych, które daje im miasto. Podziwiam ich za aktywność, że zawsze wszędzie ich widać. Mają swoje cittaslow. Działają w radzie seniorów i potrafią rozmawiać z władzami.
Podczas prudnickiego spotkania Stowarzyszenie Przyjaciół LO w Prudniku uhonorowało sponsorów i wolontariuszy, którzy mu pomagają. Jak się szacuje, już niemal co trzeci mieszkaniec tej gminy jest w wieku 60 plus.