Zwęglone zwłoki znalezione w spalonym samochodzie w lesie koło Krzywej Góry w gminie Pokój to prawdopodobnie para chińskich przedsiębiorców prowadzących sklep w sąsiedztwie prudnickiego rynku. Wynajmowali tam całe pierwsze piętro budynku popularnie nazywanego domem towarowym. Sklep jest teraz zamknięty i oplombowany.
- Ogromnie szkoda tych ludzi – mówi jeden z prudnickich handlowców. – Byli strasznie pracowici. Praca tutaj to było nieraz ponad ich siły. Myśmy ich podziwiali. Ta kobieta była niskiego wzrostu, ale bardzo pracowita. Zawsze do każdego grzecznie się zwracała. Nigdy nie było z nią problemu. Wspaniali ludzie. Ostatni raz tą kobietę widziałam o godzinie 10.30 w poniedziałek, jak szła do pracy. Ja kończę handel o godzinie 17, a oni pracowali do 18. Większy towar przywozili swoim samochodem. Towar dowoziło im też kilka firm kurierskich.
Jak nam udało się ustalić, para chińskich przedsiębiorców wynajmowała też w Prudniku mieszkanie. W tym mieście jest także drugi sklep prowadzony przez handlowców z tego kraju. Jego właściciel potwierdził nam, że policji zgłoszono zaginięcie jego rodaków.