Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2019-01-31, 22:00 Autor: Jan Poniatyszyn

Prudnik: mieszkańcy słono zapłacą za śmieci, bo gmina nie może dopłacać do ich odbioru

W gminie Prudnik systematycznie przybywa odpadów komunalnych [zdj. Jan Poniatyszyn]
W gminie Prudnik systematycznie przybywa odpadów komunalnych [zdj. Jan Poniatyszyn]
Znacząco wzrosną stawki za odbiór odpadów komunalnych w gminie Prudnik. Rodzina segregująca śmieci płacić będzie 16 złotych miesięcznie od osoby. Podwyżkę tą uzasadnia się rosnącymi kosztami obsługi wywozu odpadów, których coraz więcej odbieranych jest też od mieszkańców. Śmieci z gminy Prudnik trafiają na składowisko w Domaszkowicach.
- Tam cena ich odbioru wzrosła w ciągu roku o 54 procent – argumentuje burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak.

- Chciałem przypomnieć, że gmina Nysa, która jest zarządcą składowiska śmieci podniosła stawkę z ośmiu złotych do piętnastu, czyli o ponad 90 procent. My tylko i aż podnosimy o 60 procent. Te 16 złotych za śmieci segregowane, gwarantuje nam stabilne funkcjonowanie tego zadania gminnego, przy rozsądnym i radykalnym podejściu do wywozu śmieci.

- Gmina nie może zarabiać na odbiorze śmieci, ani dokładać do tego zadania, co wymusza wzrost opłat – mówi Zbigniew Kosiński, radny miejski Prudnika z Platformy Obywatelskiej.

- Wzrost cen spowodowały podwyżki w punkcie odbioru śmieci w Domaszkowicach oraz podwyższenie tzw. opłaty marszałkowskiej. Ten system w gminie musi się samofinansować. Tak jest skonstruowana ustawa, że nie można tego dofinansować i jeśli pojawiają się dodatkowe czynniki, to trzeba je uwzględnić.

Za podwyżką opłat śmieciowych głosowało 14 radnych miejskich Prudnika. Sześciu wstrzymało się od głosu. W gminie stawki za śmieci nie podnoszono od pięciu lat. W ubiegłym roku tamtejszy Zakład Usług Komunalnych, który zajmuje się odbiorem odpadów, zanotował na tej działalności blisko milion złotych straty.   
Grzegorz Zawiślak
Zbigniew Kosiński

Zobacz także

2017-08-09, godz. 17:30, Wiadomości z regionu Nie wiadomo, dlaczego od razu nie zadziałał hydrant znajdujący się najbliżej tartaku w Szybowicach [FILM] Zarzuty dotyczące sprawności hydrantów oraz sieci wodociągowej odpiera prezes prudnickich wodociągów. Sprawa dotyczy sobotniego pożaru, podczas którego spłoną dom i tartak w Szybowicach. Według strażaków akcję gaśniczą w początkowej… » więcej 2017-08-09, godz. 08:15, Wiadomości z regionu „Dzicz” na szlakach turystycznych w masywie Biskupiej Kopy Problemy z wandalami mają leśnicy w Górach Opawskich. Właśnie teraz z uwagi na szczyt sezonu urlopowego występuje tam największe natężenie ruchu turystycznego. Efekty negatywnych zachowań widoczne są zwłaszcza na uczęszczanych… » więcej 2017-08-08, godz. 18:19, Wiadomości z regionu Problem z hydrantem w Szybowicach nie jest jednostkowy - twierdzi posłanka PiS Katarzyna Czochara Nadal duże emocje wzbudza sobotnia akcja gaszenia pożaru w Szybowicach, w gminie Prudnik. Jak już informowaliśmy, doszczętnie spłonął tam tartak z gospodarstwem miejscowego przedsiębiorcy. Według strażaków, akcję gaśniczą w… » więcej 2017-08-08, godz. 09:30, Wiadomości z regionu Kto zawinił w akcji gaśniczej pożaru w Szybowicach? Burmistrz Prudnika czeka na wynik postępowania - Nie oceniam przebiegu akcji, od tego są eksperci - powiedział w porannej rozmowie 'W cztery oczy' burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych, pytany o problemy przy uruchomieniu jednego z hydrantów w trakcie akcji gaszenia tartaku w Szybo… » więcej 2017-08-07, godz. 17:30, Wiadomości z regionu Niesprawny hydrant winny rozprzestrzenieniu się ogromnego pożaru? Niesprawny hydrant w Szybowicach spowodował utrudnienia na początku akcji gaśniczej tartaku. Winne są prudnickie wodociągi - sugeruje posłanka PiS Katarzyna Czochara. Zapowiada skierowanie zawiadomienia do prokuratury. W sobotę, w Szybowicach… » więcej
411412413414415416417
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »