Odwołano kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Prudniku. Krystyna Wilisowska zaskoczona jest tą decyzją przełożonych. Nie zgodziła się na propozycję pracy w charakterze zastępcy kierownika tej instytucji.
- Zarząd powiatu dostrzegł potrzebę zmian w działalności PCPR - mówi Radosław Roszkowski, starosta prudnicki. – Przede wszystkim chodzi o pieczę zastępczą, rodziny zastępcze. Potrzebny jest nowy impuls. W związku z tym na szefa PCPR został ogłoszony konkurs. Wymagana będzie lepsza współpraca z jednostkami pomocy społecznej z powiatu prudnickiego oraz ułożenie na nowo dobrych relacji z rodzinami zastępczymi.
- Nikt wcześniej nie rozmawiał ze mną o jakiś uchybieniach - mówi Krystyna Wilisowska.
– Nawet zadania ponadplanowe wykonywaliśmy na bardzo dużym poziomie. Pracownicy byli odznaczani i ja byłam doceniana na różnym szczeblu np. ministerialnym, urzędu wojewódzkiego. To też pokazuje, w jaki sposób pracowaliśmy z tym moim, wspaniałym zespołem.
Krystyna Wilisowska pozostanie kierownikiem PCPR w Prudniku do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko.