Porozumieniem zakończyły się negocjacje nauczycielskich związków zawodowych z prudnickim starostwem. Chodziło o regulaminy wynagradzania w oświacie. Kompromis przyniosła druga runda rozmów prowadzonych z Solidarnością i ZNP.
- Mamy konsensus – mówi wicestarosta prudnicki Janusz Siano. - Ustaliliśmy, że wzrost odpisu na dodatki motywacyjne nauczycieli będzie na poziomie 0,5 procent. Wiąże się to z wydatkowaniem przez powiat dodatkowych 50 tysięcy złotych. Nauczyciele otrzymają również dodatkowe pieniądze za prowadzenie wychowawstwa.
W sumie te dwie regulacje płacowe będą w przyszłym roku kosztować budżet powiatu 60 tysięcy złotych. Porozumienie to przewiduje też większe gratyfikacje dla dyrektorów szkół. Obecnie wielu z nich zarabia mniej niż nauczyciele dyplomowani.
Rząd obiecał tej grupie zawodowej pięcioprocentową podwyżkę płac. Natomiast państwowa subwencja oświatowa, którą w przyszłym roku otrzymują samorządy wzrośnie o 3,4 procent. Do tych podwyżek będą więc musiał dopłacić gminy i powiaty.