Hejt, stalking, a nawet ksenofobia coraz częściej występują wśród młodzieży szkolnej. Przeciwdziałanie tym negatywnym zjawiskom było tematem konferencji zorganizowanej w I Liceum Ogólnokształcącym w Prudniku. Uczestniczyli w niej nauczyciele, funkcjonariusze policji, więziennictwa oraz kuratorzy sądowi.
- W internecie powszechny staje się język nienawiści i dotyczy to także uczniów - mówi Marzanna Zawadzka-Ciępka, pedagog w prudnickim Zespole Szkół Rolniczych. – Nauczyciele czasami nie wiedzą, jak się zachować, jak pomóc ofierze tych wszystkich zjawisk, żeby nie dochodziło do samobójstw, rezygnacji z przyjaciół i depresji. Stosujący tego rodzaju przemoc się ukrywają. Czują się bardziej bezpieczni, jak są anonimowi. Najgorzej jest, jak ofiara staje się też sprawcą odpowiadając drugim hejtem.
Szkolnictwo nie jest przygotowane na negatywne zjawiska występujące w cyberprzestrzeni m.in. na portalach społecznościowych.
- Kierując się czynnikami ekonomicznymi cywilizacja techniczna wyprzedziła kulturę - mówił w Prudniku prof. Mariusz Jędrzejko. - Chodzi o to, żebyśmy młodym ludziom nie mówili, że internet jest zły, że smartfony są złe. Tylko nauczyli ich używać zgodnie z kulturą biologiczną i psychologiczną człowieka. To jest m.in. problem czasu pracy na komputerze, to jest wpływ na kwestie snu. Żebyśmy też nauczyli ich używać tego zgodnie z kompetencjami społecznymi, że żywy człowiek jest zawsze sto razy ważniejszy od tego człowieka, który znajduje się na Facebooku.
Program prudnickiej konferencji przygotowało Centrum Profilaktyki Społecznej. Odbyła się ona pod hasłem: „Ryzyka ponowoczesności jako wyzwanie edukacyjne i profilaktyczne. Jak żyć w świetle wielu ofert i kultur – jak wzajemnie się szanować?”. Konferencję zorganizowało prudnickie starostwo.