O karę dożywocia wnosi prokuratura dla sprawcy śmierci dwóch kobiet, które spaliły się w Prudniku. Sąd Okręgowy w Opolu skazał Sebastiana K. na 25 lat więzienia. Po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku oskarżyciel wystąpił z apelacją od orzeczonej kary.
- Uznaliśmy, że jest zbyt łagodna - mówi Klaudiusz Juchniewicz, prokurator rejonowy w Prudniku. – Wobec tego oskarżonego brak jest jakichkolwiek pozytywnych prognoz kryminalistycznych. Kierował on się najbardziej negatywnymi pobudkami działania. Uznaliśmy, że celem kary będzie wyeliminowanie go ze społeczeństwa na możliwie długi czas oraz, aby spowodować wydźwięk odstraszający innych, potencjalnych sprawców przestępstw.
W tej sprawie Sebastiana K. skazano za podwójne zabójstwo. Zarzucono mu, że w grudniu ubiegłego roku spowodował pożar w mieszkaniu prudnickiego budynku socjalnego. Zginęły tam dwie kobiety. Do podobnego zdarzenia doszło w listopadzie, w Prudniku przy ulicy Szkolnej. Zdaniem prokuratury wielorodzinny budynek umyślnie podpalono. Sąd aresztował podejrzanych o to dwóch mężczyzn, którym zarzucono m.in. usiłowanie zabójstwa. W Siemianowicach Śląskich hospitalizowano dwoje poparzonych lokatorów. Niedawno jeden z nich zmarł.