W sąsiadujących ze sobą Prudniku i Głuchołazach o stanowisko burmistrza zabiegają kandydaci z tych samych ugrupowań. Są to urzędujący od kilku kadencji Franciszek Fejdych i Edward Szupryczyński z Platformy Obywatelskiej oraz rywalizujący z nimi Grzegorz Zawiślak i Grzegorz Ptak z Kukiz`15. Obie te gminy borykają się z podobnymi problemami takim, jak bezrobocie czy depopulacja. Opozycja zarzuca też sprawującym dotychczas władzę stagnację w gminie.
- Grzegorz Zawiślak otrzymał największe poparcie w pierwszej turze wyborów, co pokazuje, że potrzebna jest pozytywna zmiana w Prudniku - mówi poseł Paweł Grabowski z Kukiz'15. – Ma bardzo wiele niesamowitych pomysłów. Niesamowite jest dla mnie również to, że Grzegorz startując z lokalnego komitetu, reprezentującego mieszkańców potrafił znaleźć szerokie poparcie, dotrzeć do ludzi, którzy chcą, żeby Prudnik się zmienił, dostał nowy impuls, aby miasto szybciej się rozwijało.
- Prudnik potrzebuje nowego impulsu, którym może być powstanie tutaj np. fili wyższej uczelni – powiedział podczas konferencji prasowej Grzegorz Zawiślak. – W kandydowaniu na burmistrza Prudnika mam poparcie wicepremiera Jarosława Gowina. To pokazuje, że w samej Warszawie wiedzą, że jest Prudnik i tam też wiedzą o moim kandydowaniu. Myśmy rozmawiali już wcześniej z wieloma osobami i to na tym szczeblu ministerialnym, żeby nas wspierali jako Prudnik. Tłumaczyliśmy, że to miasto potrzebuje świeżej energii i wsparcia.
Grzegorz Zawiślak kandyduje na burmistrza Prudnika przy wsparciu Stowarzyszenia Prudniczanie. Sukcesem tego komitetu wyborczego jest wprowadzenie do rady miejskiej czterech swoich przedstawicieli.