Do pięciu lat więzienia grozi stadionowemu bandycie z Prudnika. Sankcje dotkną także tamtejszy klub piłkarski. Bulwersujące zajście miało miejsce podczas przerwy ligowego meczu okręgówki. Pogoń Prudnik podejmowała LZS Jędrzychów. Przyjezdni wywiesili na ogrodzeniu boiska baner promujący ich sponsora. Gdy zerwała go grupa miejscowych kibiców interweniował działacz drużyny gości, którego dotkliwie pobito. Mężczyźnie wybito kilka zębów.
- Nasi funkcjonariusze m.in. zabezpieczyli nagranie wideo z tego zdarzenia – mówi Andrzej Spyrka, rzecznik prudnickiej policji. – Odpowiedzialnym za napaść okazał się 18-letni mieszkaniec Prudnika. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut naruszenia narządów ciała pokrzywdzonego skutkujący rozstrojem jego zdrowia powyżej siedmiu dni. W trybie przyśpieszonym był doprowadzony do sądu, gdzie zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Sprawca ten ma też sądowy zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Postępowanie w tej sprawie prowadzi prudnicka policja pod nadzorem tamtejszej prokuratury. Młodzi ludzie, którzy uciekli z banerem LZS-u, odpowiedzą za kradzież. W dzisiejszym komunikacie Wdział Dyscypliny Opolskiego Związku Piłki Nożnej wytyka Pogoni Prudnik: „Brak właściwego zabezpieczenia należytego porządku na stadionie, w wyniku którego doszło do chuligańskiego ekscesu kibiców gospodarzy”. Klub ten ma zapłacić 1500 złotych kary. Ponadto bez publiczności rozegra na swoim stadionie dwa mecze IV ligi.