Sprzeciw mieszkańców oraz przeszkody formalne komplikują plany władz powiatu prudnickiego. Ich zamiarem jest utworzenie Domu Pomocy Społecznej dla alkoholików w Wieszczynie. Na ten cel przeznaczone ma być działające tam Szkolne Schronisko Młodzieżowe, które gmina zamierza przekazać powiatowi.
- Mieszkańcy negatywnie nastawieni są do tej sytuacji - mówi Elżbieta Bodnar-Cieluch, sołtys Dębowca, którego Wieszczyna jest przysiółkiem. – Boją się, że mogą być tam scysje, nieporozumienia z osobami, które będą w tym DPS. Wiele razy rozmawiałam z przebywającymi w tym schronisku młodzieżowym. Byli mile zaskoczeni standardem, a przede wszystkim ciszą i spokojem. To ich właśnie tutaj przyciąga.
Wieszczynę zamieszkuje zaledwie 30 osób. Znajduje się ona przy granicy z Czechami w Parku Krajobrazowym „Gór Opawskich”.
- Obawy tych mieszkańców są nieuzasadnione – przekonuje starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Jestem po rozmowach z dyrektorem podobnego ośrodka w Krakowie, który może przyjąć 60 osób. Leży on przy dużym osiedlu mieszkaniowym. Nigdy nie było tam skargi ze strony mieszkańców osiedla, że jest to uciążliwe dla nich. Myślę, że mieszkańcy Wieszczyny będą zadowoleni, że pojawiły się dla nich dobre i stałe miejsca pracy w samorządowej instytucji.
Dawne prewentorium w Wieszczynie gmina zaadaptowała na Szkolne Schronisko Młodzieżowe przy udziale unijnych funduszy. Teraz dokłada do tego interesu 200 tysięcy złotych rocznie. Władze Prudnika chcą przekazać schronisko powiatowi w zamian za budynek szkoły zawodowej przy ulicy Podgórnej. Negatywną opinię w tej sprawie wydał opolski kurator oświaty. Starostwo jednak liczy, że zmieni on zdanie. Inaczej niemożliwe będzie pozyskanie z ministerstwa dwóch milionów złotych na utworzenie DPS dla osób z problemami alkoholowymi.