Blisko promil w wydychanym powietrzu miał kierowca autokaru, który miał przewieźć grupę 60 osób z Prudnika do Wrocławia. W drogę nie ruszył, ponieważ podejrzeń co do jego stanu trzeźwości nabrał organizator wyjazdu i powiadomił o tym policję.
- Na miejscu funkcjonariusze przebadali kierowcę i okazało się, że 32-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie - mówi nadkomisarz Marzena Grzegorczyk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Miał wieźć w 100-kilometrową wycieczkę blisko 60 osób, z czego 50 to były dzieci. Te dzieci oczywiście musiały chwilę poczekać. Ten dojazd do Wrocławia się przedłużył, ale najważniejsze jest, że dotarły bezpiecznie.
W związku ze zbliżającymi się feriami takich kontroli autokarów będzie więcej.
- W każdym powiecie będzie specjalny punkt, gdzie sprawdzany będzie stan techniczny pojazdów oraz trzeźwość kierowców - dodaje Grzegorczyk. - Taką kontrolę może zgłosić opiekun, rodzic, nauczyciel czy organizator wycieczki. Dobrze jest taką kontrolę zgłosić kilka dni wcześniej, żeby policjanci te kontrole zaplanowali. Jeśli chodzi o samo Opole, to jak w latach ubiegłych jest to pętla na Pużaka. Tam najczęściej odbywają się kontrole już na konkretnie zaplanowany termin.
Informacje o kontrolach udzielają komendy powiatowe. Jeżeli zauważymy coś podejrzanego w zachowaniu kierowcy czy w stanie technicznym pojazdu, to również możemy zgłosić to policji i patrol pojawi się na miejscu odjazdu autokaru.