Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2017-11-21, 07:30 Autor: Jan Poniatyszyn

Pracownicy DPS piszą petycje o większe zarobki, które są najniższe w pomocy społecznej

Narada robocza kierownictwa opolskich DPS w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Narada robocza kierownictwa opolskich DPS w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Personel Domów Pomocy Społecznej to nadal jedna z najsłabiej wynagradzanych grup zawodowych. Funkcjonowaniu tych placówek poświęcona była narada robocza w Prudniku. Odbyła się ona pod przewodnictwem wicewojewody opolskiego, który odwiedził miejscowy DPS oraz w Racławicach Śląskich. Placówki te podlegają powiatom.
- Pobyt większość naszych mieszkańców finansowany jest jeszcze na starych zasad – mówi siostra Maria Klimczok, dyrektor DPS w Czarnowąsach. – Nie jest to ani za bardzo przyjemna praca, ani łatwa. Np. u nas jest 30 osób leżących na 120 wszystkich mieszkańców. Pracownicy by się ogromnie ucieszyli - i nawet mają takie petycje - gdyby dostali większą premię albo trzynastkę, którą im kiedyś zabrano. To na pewno jest znaczący problem finansowy.

Praca pracownika socjalnego DPS jest jedną z trudniejszych w sektorze pomocy społecznej.

- Czynimy zabiegi, aby była doceniona – powiedziała wicewojewoda Violetta Porowska. – W ubiegłym roku z inicjatywy wojewody znaleźliśmy pieniądze, żeby te wyrównanie przekazać wszystkim DPS-om w naszym województwie. Za to można zrobić już coś konkretnego. Cały czas rozmawiamy na ten temat z ministerstwem szczególnie, że pani minister Rafalska i jej zastępcy mają doskonałą świadomość, jaka to jest ciężka, trudna praca i mało opłacana. Właściwie o każdej sferze pracowniczej myślimy i o tej również.

W prudnickim spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele wszystkich DPS-ów zarejestrowanych w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. W regionie jest 29 takich placówek. Dzisiaj (21.11) przypada dzień pracownika socjalnego.
Maria Klimczok
Wioletta Porowska

Zobacz także

2017-08-09, godz. 17:30, Wiadomości z regionu Nie wiadomo, dlaczego od razu nie zadziałał hydrant znajdujący się najbliżej tartaku w Szybowicach [FILM] Zarzuty dotyczące sprawności hydrantów oraz sieci wodociągowej odpiera prezes prudnickich wodociągów. Sprawa dotyczy sobotniego pożaru, podczas którego spłoną dom i tartak w Szybowicach. Według strażaków akcję gaśniczą w początkowej… » więcej 2017-08-09, godz. 08:15, Wiadomości z regionu „Dzicz” na szlakach turystycznych w masywie Biskupiej Kopy Problemy z wandalami mają leśnicy w Górach Opawskich. Właśnie teraz z uwagi na szczyt sezonu urlopowego występuje tam największe natężenie ruchu turystycznego. Efekty negatywnych zachowań widoczne są zwłaszcza na uczęszczanych… » więcej 2017-08-08, godz. 18:19, Wiadomości z regionu Problem z hydrantem w Szybowicach nie jest jednostkowy - twierdzi posłanka PiS Katarzyna Czochara Nadal duże emocje wzbudza sobotnia akcja gaszenia pożaru w Szybowicach, w gminie Prudnik. Jak już informowaliśmy, doszczętnie spłonął tam tartak z gospodarstwem miejscowego przedsiębiorcy. Według strażaków, akcję gaśniczą w… » więcej 2017-08-08, godz. 09:30, Wiadomości z regionu Kto zawinił w akcji gaśniczej pożaru w Szybowicach? Burmistrz Prudnika czeka na wynik postępowania - Nie oceniam przebiegu akcji, od tego są eksperci - powiedział w porannej rozmowie 'W cztery oczy' burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych, pytany o problemy przy uruchomieniu jednego z hydrantów w trakcie akcji gaszenia tartaku w Szybo… » więcej 2017-08-07, godz. 17:30, Wiadomości z regionu Niesprawny hydrant winny rozprzestrzenieniu się ogromnego pożaru? Niesprawny hydrant w Szybowicach spowodował utrudnienia na początku akcji gaśniczej tartaku. Winne są prudnickie wodociągi - sugeruje posłanka PiS Katarzyna Czochara. Zapowiada skierowanie zawiadomienia do prokuratury. W sobotę, w Szybowicach… » więcej
411412413414415416417
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »