Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2017-09-26, 16:00 Autor: Jan Poniatyszyn

Pod pozorem produkcji biopaliw zwozili niebezpieczne odpady?

Proces w sprawie nielegalnego składowania odpadów ruszył przed Sądem Rejonowy w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Proces w sprawie nielegalnego składowania odpadów ruszył przed Sądem Rejonowy w Prudniku [zdj. Jan Poniatyszyn]
Sprawa nielegalnie składowanych odpadów ruszyła przed Sądem Rejonowym w Prudniku. Oskarżeni to Mariusz Ś. i Witold W. Zarzuca się im przywóz do Konradowa w gminie Głuchołazy 300 ton śmieci niebezpiecznych dla ludzi i przyrody. Odpady komunalne ze Śląska złożono w dawnej cegielni. Jak wyjaśnił jeden z oskarżonych miały to być komponenty do produkcji biopaliw. Jak ustalono w śledztwie spółka ta nie miała zezwoleń na przerób odpadów.
- Informację o ich składowaniu otrzymaliśmy w październiku 2016 roku - mówi świadek Jarosław Feret z Urzędu Miejskiego w Głuchołazach. – Wody opadowe z miejsca gromadzenia odpadów mogą spływać do potoku Starynka, który wpływa do rzeki Biała. Jest ona ujęciem wody dla mieszkańców Nysy. Jak powiedziałem w sądzie, żadnych badań żeśmy nie wykonywali natomiast ilość i wygląd tych odpadów wskazywała na to, że mogą stanowić istotne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.

Przed prudnickim sądem nie stawili się oskarżeni w tej sprawie. Mariusz Ś. przedstawił zwolnienie lekarskie. W śledztwie nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że nie wiedział, co jest przywożone na teren należący do jego spółki. Jej prezes Witold W. skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Oskarżonym grozi do pięciu lat więzienia. Zawiadomienie dotyczące stawianych im zarzutów wpłynęło do prokuratury z urzędu miejskiego w Głuchołazach. Wszczął on postępowanie administracyjne dotyczące usunięcia odpadów. Właściciele cegielni, gdzie są składowane nie odpowiedzieli dotąd na skierowaną do nich korespondencję.
Jarosław Feret

Zobacz także

2017-07-20, godz. 15:10, Gospodarka Deficyt rąk do pracy w Prudniku. Nawet Ukraińcy nie pomagają Rekordowo niskiemu bezrobociu towarzyszy coraz większe zatrudnienie pracowników z Ukrainy w powiecie prudnickim. Problemem tamtejszego rynku pracy jest brak wykwalifikowanych robotników. Pewną barierą jest natomiast aktywizacja bezrobotnych… » więcej 2017-07-19, godz. 15:20, Wiadomości z regionu Chciał zabić kobietę. Na długie lata może trafić do więzienia Za usiłowanie zabójstwa odpowie Maciej P. z Prudnika. Grozi mu nawet dożywocie. W sobotę na klatce schodowej zaatakował on nożem kobietę, której groził śmiercią. 38-letni mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do poszk… » więcej 2017-07-18, godz. 06:45, Wiadomości z regionu Remontując elewację zabytku dopuścili się samowoli budowlanej? Kamienica w Prudniku pod lupą Niezgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków odnowiono elewację kamienicy w Prudniku. Chodzi o budynek przy ulicy Dąbrowskiego. Należy on do wspólnoty mieszkaniowej, a administratorem jest Prudnickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego… » więcej 2017-07-17, godz. 20:01, Wiadomości z regionu Prudnik szykuje podwyżki opłat za śmieci. Znaczący wzrost dla niesegregujących Podniesienie opłat za śmieci kalkuluje gmina Prudnik. Wpływ na to ma zmiana zasad odbioru odpadów komunalnych. Od lipca segregujemy je na cztery frakcje. Ponadto systematycznie wzrasta ilość śmieci wywożonych z gminy Prudnik. » więcej 2017-07-14, godz. 15:00, Wiadomości z regionu Problem z centrum przesiadkowym w Prudniku. "Nie mamy własnego terenu" Niepewne jest powstanie centrum przesiadkowego w Prudniku. Gmina ta aspiruje do miana turystycznego regionu. Z centrum przesiadkowego ma korzystać kilku przewoźników komunikacji publicznej. Natomiast miasto nie jest właścicielem dogodnej… » więcej
415416417418419420421
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »