Problemy z wandalami mają leśnicy w Górach Opawskich. Właśnie teraz z uwagi na szczyt sezonu urlopowego występuje tam największe natężenie ruchu turystycznego. Efekty negatywnych zachowań widoczne są zwłaszcza na uczęszczanych szlakach w masywie Biskupiej Kopy.
- Niektórych trudno nazwać turystami - mówi Jarosław Myśliński z Nadleśnictwa Prudnik.
– Potrafią niszczyć różne tablice informacyjne, zaśmiecać szlaki. W ostatnim czasie nadleśnictwo poczyniło duże inwestycje w rejonie Biskupiej Kopy. Odtworzyliśmy również drogi wjazdowe. Ich doskonały stan nie świadczy, że można wjechać do lasu pojazdem silnikowym. Tego typu zachowania staramy się eliminować ze względów bezpieczeństwa dla ludzi oraz przyrody.
Ustawa o lasach zakazuje bez zgody wjazdu do lasu pojazdami silnikowymi. Jest to wykroczenie, za które straż leśna może nałożyć mandat do 500 złotych.