Radio Opole » Radio Opole w powiecie prudnickim (DAB+) » Informacje z powiatu prudnickiego

Informacje z powiatu prudnickiego

2017-08-08, 18:19 Autor: Jan Poniatyszyn

Problem z hydrantem w Szybowicach nie jest jednostkowy - twierdzi posłanka PiS Katarzyna Czochara

Konferencja prasowa w prudnickim biurze poselskim PiS. Michał Zahuta, Józef Meleszko i Katarzyna Czochara [zdj. Jan Poniatyszyn]
Konferencja prasowa w prudnickim biurze poselskim PiS. Michał Zahuta, Józef Meleszko i Katarzyna Czochara [zdj. Jan Poniatyszyn]
Nadal duże emocje wzbudza sobotnia akcja gaszenia pożaru w Szybowicach, w gminie Prudnik. Jak już informowaliśmy, doszczętnie spłonął tam tartak z gospodarstwem miejscowego przedsiębiorcy. Według strażaków, akcję gaśniczą w początkowej jej fazie utrudnił niesprawny hydrant, który stał obok palących się zabudowań. Ich zdaniem działania ratownicze ograniczyło też zbyt niskie ciśnienie wody w innych, pobliskich hydrantach. Winą za to posłanka Katarzyna Czochara obarcza prudnickie wodociągi.
- Feralnego hydrantu nie dało się odkręcić – potwierdza Michał Zahuta, zawodowy strażak, jednocześnie członek OSP w Szybowicach. – Zawór w hydrancie nie chciał puścić. Był zapieczony. W czterech chłopa próbowaliśmy go na wszystkie sposoby odkręcić.

- Jeżeli byłby sprawny ten hydrant, to różnie mogło by być, ale na pewno by to wzmocniło nas w środki gaśnicze, czyli w wodę – uważa Józef Meleszko, naczelnik OSP w Szybowicach. – Być może udałoby się uratować chociaż ten budynek mieszkalny.

Paweł Kawecki, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Prudniku, powiedział nam wczoraj, że według jego informacji hydranty znajdujące się w okolicy pożaru były sprawne, a pompownia podawała wodę do sieci na maksymalnym poziomie.

- Sugerowanie przez prezesa Kaweckiego, że strażacy nie umieli sobie poradzić przy odkręcaniu tego hydrantu, jest niedopuszczalne – powiedziała Katarzyna Czochara, podczas konferencji prasowej w prudnickim biurze poselskim PiS. – Strażacy ryzykując życiem i zdrowiem ratują ludzkie mienie. To prezes zaniedbał hydranty. Jego ustawowym obowiązkiem jest nie tylko na papierze rzetelne sprawdzanie hydrantów.

Według poseł Czochary, wokół instalacji i funkcjonowania hydrantów jest wiele zaniedbań. Podaje ona przykład wsi Moszczanka, gdzie mieszka. Prosperują tam firmy, które napotkały biurokratyczne bariery związane z zamontowaniem hydrantów.

– Od 10 lat funkcjonuje tam firma, która nie ma hydrantu. Dopiero, gdy wybuchł pożar, przygotowano odpowiednią dokumentację - mówi. - To jest skandal. Te sprawy są zaniedbane. Prezesi i naczelnicy OSP apelują, ale odbija się to od ściany i pokłosiem tego była sytuacja w Szybowicach.

Zdaniem posłanki PiS, przykładem nierównego traktowania podmiotów gospodarczych są preferencje dla amerykańskiej firmy, która otworzyła swój zakład w Prudniku. Dla jej potrzeb w krótkim czasie gminna spółka wybudowała specjalistyczny zbiornik przeciwpożarowy.
Michał Zahuta
Józef Meleszko
Katarzyna Czochara
Katarzyna Czochara

Zobacz także

2017-09-26, godz. 19:00, Wiadomości z regionu Poznają edukację wojskową i gastronomiczną sąsiadów Ukraiński system kształcenia będą mogli poznać uczniowie i nauczyciele z prudnickich szkół średnich. Przez 10 dni uczestniczyć będą w zajęciach Liceum Wojskowo - Sportowego w Nadwórnej. W środę wyjadą tam uczniowie klas mundurowych… » więcej 2017-09-26, godz. 16:00, Wiadomości z regionu Pod pozorem produkcji biopaliw zwozili niebezpieczne odpady? Sprawa nielegalnie składowanych odpadów ruszyła przed Sądem Rejonowym w Prudniku. Oskarżeni to Mariusz Ś. i Witold W. Zarzuca się im przywóz do Konradowa w gminie Głuchołazy 300 ton śmieci niebezpiecznych dla ludzi i przyrody. Odpady… » więcej 2017-09-25, godz. 18:15, Gospodarka Kontrola mostów w powiecie prudnickim. Sprawdzono 45 obiektów Większość mostów w zarządzie powiatu prudnickiego jest w 'niepokojącym' stanie. Sytuacja ta nie ulegnie szybkiej poprawie. W powiecie tym jest 45 obiektów mostowych. Przeprowadzono ich doroczny przegląd techniczny. Stan 17 mostów… » więcej 2017-09-25, godz. 17:52, Wiadomości z regionu Staną przed sądem pod zarzutem doprowadzenia do katastrofy ekologicznej W Górach Opawskich spowodowali zagrożenie dla ludzi i przyrody, grozi im do pięciu lat więzienia. Przed Sądem Rejonowym w Prudniku ma we wtorek ruszyć proces dwóch mieszkańców Śląska. Mariusz Ś. i Witold W. mieli zorganizować… » więcej 2017-09-25, godz. 07:05, Wiadomości z regionu Naturalne odnowienia oraz sztuczne nasadzenia zmienią krajobraz wokół Kopy Biskupiej W niedalekiej przyszłości Góry Opawskie będą wyglądać zupełnie inaczej niż dotychczas. Spowoduje to diametralna zmiana gatunków drzew. Dotychczas dominował tam świerk. W ostatnich latach prowadzono jego masową wycinkę, gdyż… » więcej
407408409410411412413
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »