3 promile w wydychanym powietrzu miał kierowca, którego zatrzymano w Prudniku. 45-latka złapali mieszkańcy pod koniec lipca, po czym poinformowali o tym policję.
- Mężczyzna zatrzymał się na jednym ze skrzyżowań, a następnie nie potrafił ruszyć - mówi aspirant Karol Brandys z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Osoby, które widziały całą tę sytuację, myślały, że kierowca ma problemy z samochodem. Kiedy jednak podeszły, aby mu pomóc, w rozmowie z nim wyczuły silną woń alkoholu. Aby uniemożliwić mu dalszą jazdę, zabrały mu kluczyki, a pojazd zepchnęły na pobocze.
Zatrzymanemu oprócz utraty prawa jazdy grozi także kara do dwóch lat więzienia.
Policja przypomina, że jeżeli mamy podejrzenia, że ktoś prowadzi pod wpływem alkoholu, możemy to zgłosić anonimowo.