Ofiary katastrofy w Smoleńsku upamiętni Prudnik. Pomnik tej narodowej tragedii powstanie na dawnym poligonie wojskowym. Przez dziesięciolecia szkolono tam żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego. W pobliskim klasztorze Franciszkanów komunistyczne władze więziły Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
- Dawny poligon znajduje się na Koziej Górze, która teraz stanie się m.in. miejscem upamiętnienia katastrofy w Smoleńsku - mówi wiceburmistrz Prudnika Stanisław Hawron. - Powstanie tam żywy pomnik tragedii, która pozostała w sercach wielu ludzi. Symbolem będą posadzone 94 czerwone buki i dwa dęby szypułkowe. W pobliżu znajduje się krzyż. Będzie to miejsce zadumy.
Zagospodarowanie Koziej Góry na peryferiach Prudnika jest jednym z elementów dużego projektu przygranicznego, który za dofinansowanie unijne zrealizuje m.in. ta gmina. Chce ona wykorzystać potencjał turystyczno-pielgrzymkowy tego terenu. Jego atrakcją jest Sanktuarium św. Józefa w Prudniku - Lesie. Po drodze do niego powstaną m.in. ścieżka pieszo-rowerowa oraz miejsca do rekreacji i wypoczynku.