Za usiłowanie zabójstwa odpowie Maciej P. z Prudnika. Grozi mu nawet dożywocie. W sobotę na klatce schodowej zaatakował on nożem kobietę, której groził śmiercią. 38-letni mężczyzna miał sądowy zakaz zbliżania się do poszkodowanej.
- Kobieta uchyliła się od ciosu zagrażającego jej życiu - mówi Klaudiusz Juchniewicz, szef Prokuratory Rejonowej w Prudniku. – Maciej P. używając noża wyprowadził cios z dużą siłą. Na całe szczęście sprawca nie trafił, zadając ten pierwszy cios nożem. Ostrze uległo złamaniu. Kolejne ciosy zadawane były za pomocą samej rączki od noża i to spowodowało, że żadnych obrażeń ofiara nie doznała.
Macieja P. sąd aresztował tymczasowo na trzy miesiące. Wniosek w tej sprawie prokuratura uzasadniła prowadzonym śledztwem, obawą matactwa oraz możliwością ukrywania się przed groźbą surowej kary. Nie bez znaczenia było też bezpieczeństwo poszkodowanej. Po usiłowaniu zabójstwa podejrzany udał się do znajomego, z którym pił alkohol. Zarzucany mu czyn zagrożony jest sankcją od 8 do 15 lat więzienia, karą 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywociem.