Skład nowego prezydium rady powiatu w Kędzierzynie-Koźlu zdążył już wzbudzić sporo kontrowersji. Radni Prawa i Sprawiedliwości wyrazili oburzenie, że wszystkie funkcje w radzie objęli członkowie koalicji komitetu wyborczego Sabiny Nowosielskiej-Koalicja Obywatelska z Mniejszością Niemiecką.
– Myślę, że my jesteśmy wybrani radnymi dla wszystkich, a nie dla stanowisk, nie dla podziałów partyjnych tylko po to, żeby działać w powiecie tak, jak się powinno działać i ja uważam osobiście, że będę działał bez względu na to, czy ktoś jest z opcji PiS-u, czy z Mniejszości, czy jeszcze z obozu bezpartyjnego – wyjaśnia Stanisław Węgrzyn, członek nowego zarządu powiatu z ramienia KWW Sabiny Nowosielskiej-Koalicji Obywatelskiej.
Radni PiS dali wyraz swojemu niezadowoleniu w publicznym oświadczeniu pełnym ostrych słów pod adresem rządzącej większości. Ich zdaniem takie postępowanie jest dla nich poniżające jak również niedemokratyczne.
– Po wygłoszeniu przez radnego Andrzeja Lechowicza tego oświadczenia było mi po prostu przykro. Ta kadencja jest kontynuacją poprzedniej kadencji w takiej konfiguracji pracowaliśmy. Nigdy, że tak powiem kolokwialnie, nikogo nie sekowaliśmy, dobrze nam się współpracowało. W związku z tym, te ostre słowa były chyba niepotrzebne, bo my chcemy współpracować ze wszystkimi radnymi – mówi Małgorzata Tudaj, starosta powiatu.
Zapewniając również, że podczas wyboru członków do różnych komisji radni PiS będą brani pod uwagę, jako równoprawni partnerzy do zarządzania powiatem.