- Największe straty odnotowaliśmy w rejonie naszej mariny - powiedziała na antenie Radia Opole Sabina Gorzkula, wicestarosta powiatu krapkowickiego pytana o szkody spowodowane przez podwyższony poziom Odry.
Alarm był ogłoszony dla gmin Krapkowice, Zdzieszowice i Walce, natomiast w pozostałych gminach powiatu obowiązywało pogotowie ostrzegawcze.
- Na chwilę obecną rzeczywiście największe straty to na pewno marina i całe jej okolice, ten sprzęt, który nie dało się wcześniej zabrać z tego miejsca. Z tego co wiem, szefostwo mariny podjęło już decyzję o uporządkowywaniu tego terenu i właśnie liczy swoje starty. Natomiast, jeśli chodzi o mieszkańców, to skończyło się tylko i wyłącznie na zalaniu łąk i pól. Było kilka drobnych interwencji ochotniczych straży pożarnych, ale to na prawdę, takie interwencje, że woda dostała się gdzieś na podwórko - mówi Sabina Gorzkula, wicestarosta powiatu krapkowickiego.
Rolnicy, którzy ponieśli straty z powodu wylania się Odry na rejony uprawne mają podstawy do ubiegania o odszkodowania. Wały w powiecie krapkowickim zostały wzmocnione - przypomniała wicestarosta Sabina Gorzkula. - Dobrym rozwiązaniem byłoby pogłębienie koryta rzeki. Ostatnie prace związane z oczyszczaniem koryta Odry w tym miejscu były prowadzone w 2010 roku.