Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, komendant powiatowy zawiesił czterech policjantów pracujących na co dzień w komisariacie w Lewinie Brzeskim. Funkcjonariusze mieli wpisywać w dokumentach nieprawdziwe informacje, m.in. w notatnikach znajdowały się tzw. martwe dusze, czyli osoby, które rzekomo spisano na służbie, choć do takich kontroli nigdy nie doszło. Sprawą zajmuje się prokuratura, która postawiła mundurowym zarzuty.
Pierwsze sfałszowane notatki miały się pojawić pod koniec 2017 roku, kolejne ujawniono rok później. Początkowo w sprawę zamieszani byli dwaj funkcjonariusze, teraz to czterech mundurowych, którzy decyzją nowo powołanego komendanta brzeskiej policji zostali zawieszeni w czynnościach służbowych.
Do podawania nieprawdziwych informacji dochodziło najczęściej podczas nocnych patroli. W notatnikach pojawiały się informacje o prowadzonych czynnościach lub legitymowaniu pewnych osób, choć nigdy takie sytuacje nie miały miejsca. Początkowo, jak ustaliło Radio Opole prokuratura w Brzegu umorzyła postępowanie, ale po kontroli funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej, do sprawy wrócono. Teraz śledczy postawili już zarzuty fałszerstwa dokumentów czterem policjantom. To mundurowi z wieloletnim stażem. Grozi im do dwóch lat więzienia. Na razie nie wiadomo, jaki czeka ich los i czy wrócą do służby. Do sprawy wracamy w jutrzejszych wiadomościach Radia Opole.