Kierowcy wjeżdżający do Brzegu ulicą Włościańską od kilku miesięcy obserwują baner wyborczy jednego z kandydatów. Został on umieszczony w widocznym miejscu w trakcie trwania kampanii samorządowej. Komitet wyborczy miał 30 dni na usunięcie tej przyczepy, jednak do dziś stoi ona przy drodze, a kandydat wciąż zachęca do głosowania. Materiały wyborcze umknęły również straży miejskiej.
- Nie wiem, jak to się stało, że tak duży materiał wyborczy nam umknął - mówi Radiu Opole komendant Straży Miejskiej w Brzegu Krzysztof Szary.
– Może na tym parkingu przysłoniła go jakaś ciężarówka, nie będę nic i nikogo usprawiedliwiał. Zadzwoniłem do widocznego na zdjęciu komitetu wyborczego, moi strażnicy już się tym zajmują. Przyczepa ma dziś zniknąć, a ja w swoim imieniu dziękuję za cenną informację.
Dodajmy, że komitety wyborcze miały 30 dni od daty wyborów na uprzątnięcie wszystkich materiałów.