Policjanci z Brzegu zatrzymali 25-letnią kobietę podejrzaną o rozbój. Do niecodziennej sytuacji doszło pod koniec stycznia w powiecie brzeskim. Kierująca autem 67-latka zauważyła stojącą na poboczu młodą kobietę, która wyglądała na zziębniętą. Zabrała ją do własnego domu, poczęstowała herbatą i dała ciepłą kurtkę. Gdy odwiozła ją do miejsca zamieszkania, 25-latka zaatakowała. Zabrała kobiecie pieniądze i kluczki do auta.
- Kiedy 67-latka podwiozła autostopowiczkę do wskazanej przez nią miejscowości, wówczas młoda kobieta zaatakowała. Ukradła ponad tysiąc złotych i kluczki do auta. Po napaści uciekła - mówi Radiu Opole Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
– Kryminalni już po godzinie od zgłoszenia zatrzymali podejrzaną kobietę w jej mieszkaniu. Była pijana, badanie alkomatem wykazało, że w organizmie ma dwa promile.
25-latka usłyszała zarzut rozboju, do którego się przyznała. Decyzją sądu trafiła do tymczasowego aresztu na dwa miesiące. Grozi jej do 12 lat więzienia.