Według szacunków BCM-u, w powiecie brzeskim rodzi się każdego roku około 800 dzieci, a tylko połowa porodów jest odbierana w lecznicy w Brzegu. Pozostałe matki wybierają inne placówki, m.in. w Namysłowie, Opolu, czy dolnośląskiej Oławie. Statystyki w 2018 roku niewiele się zmienią. Wszystko wskazuje na to, że około 400 porodów zostanie odebranych w Brzeskim Centrum Medycznym, a jak zauważa dyrekcja, możliwości oddziału i pracującego tam personelu są zdecydowanie większe.
Krzysztof Konik, dyrektor BCM-u podkreśla, że oddział ginekologiczno-położniczy musi przejść gruntowną modernizację, która może spowodować, że kobiety zdecydują się rodzić właśnie w Brzegu. Takie remonty ruszą w ciągu najbliższych tygodni i zakończa się w trzecim kwartale 2019 roku.
- W powiecie brzeskim rodzi się około 800 dzieci, dlatego ten stan 400 jest dla nas minimum do wykonania, a nie zawsze się to udaje. Dwa lata temu porodów było znacznie mniej. Teraz widać tendencję wzrostową. Będziemy po tej modernizacji, która myślę zakończy się do wakacji w przyszłym roku, to będziemy bardzo mocno konkurować ze szpitalami ościennymi. Liczę, że to się uda – dodaje na koniec Konik.
Nowością w brzeskim szpitalu mają być m.in. dwuosobowe sale z łazienkami oraz sprzęt, który trafi na oddział. Część inwestycji sfinansuje Unia Europejska.