3355 osób opowiedziało się za organizacją referendum ws. budowy drugiego więzienia w Brzegu. To głosy zebrane podczas dwumiesięcznej akcji grupy mieszkańców, na której czele stanął poseł Paweł Grabowski z Kukiz’ 15. Liczba podpisów zdaniem organizatorów kampanii referendalnej jest wystarczająca do tego, by zorganizować głosowanie w tej sprawie.
- Podpisy w tej chwili powinny znajdować się jeszcze u burmistrza, ale zostaną one przekazane radzie miejskiej i wówczas rada miejska będzie procedowała nad tymi listami. Będą sprawdzane podpisy, pesele i czy rzeczywiście mieszkańcy Brzegu podpisali się na kartach. Ja mam informację, że około 150-180 głosów może być nieważnych, ze względu na brak peselu lub miejsce zamieszkania. Ale mamy sporą górkę podpisów, niż jest to wymagane – tłumaczy poseł Kukiz’15.
Uprawnionych do głosowanie w Brzegu jest blisko 29 tysięcy mieszkańców. Grupa referendalna miała zebrać 10% z tej liczby i to im się udało.
Jeśli wszystkie podpisy zostaną zweryfikowane, wówczas samo głosowanie ws. budowy drugiego więzienia może zostać zorganizowane w trakcie wakacji. Zdaniem posła Grabowskiego, to nie problem.
- Na wakacje wyjeżdżają zwolennicy, jak i przeciwnicy tego więzienia, dlatego, to nie jest kłopot. Ja w ostatnich tygodniach rozmawiałem z mieszkańcami Brzegu, ich poziom informacji na temat budowy nowoczesnej placówki penitencjarnej jest niski. Mieszkańcy są niedoinformowani. Istotne w tym wszystkim jest to, żeby brzeżanie w końcu wyrazili swoją opinię na ten temat.
Jutro o godzinie 13 do akcji referendalnej odniesie się burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak, który organizuje w tej sprawie konferencję prasową. Nad tematem referendum mają się również pochylić brzescy radni na piątkowej sesji. Do sprawy będziemy wracać.