W Brzeguj rozpoczęto zbiórkę podpisów w sprawie zorganizowania referendum dotyczącego budowy drugiego zakładu karnego. Inicjatorem akcji jest poseł Paweł Grabowski. Brzeski parlamentarzysta chce, aby mieszkańcy odpowiedzieli na pytanie, czy są za budową placówki penitencjarnej na półtora tysiąca osadzonych i czy zgadzają się na ustaloną lokalizację. Przypomnijmy, największe w kraju więzienie miałoby powstać przy ulicy Saperskiej i Kruszyńskiej, kilkaset metrów od osiedla domów. Grabowski uważa, że zebranie 3,5 tysiąca podpisów będzie łatwe, bo brzeżanie nie chcą tej wielomilionowej inwestycji w granicach miasta.
- My te podpisy musimy zebrać bardzo szybko, w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch. Jestem przekonany, że uda się to zrobić. Chcemy, aby Brzeg był miastem demokratycznym, dlatego niech mieszkańcy skorzystają z opcji, jaką jest referendum – wyjaśnia poseł ruchu Kukiz’15.
Zbiórka podpisów ruszyła w samym centrum miasta, na Placu Polonii Amerykańskiej przy największym miejskim deptaku.
- Podpisów mamy już całkiem sporo, ludzie naprawdę żywiołowo reagują. Podchodzą, podpisują się i to nas cieszy – mówi Agnieszka Pacek, mieszkanka osiedla, które ma graniczyć z nowym więzieniem.
- Oczywiście, że takie referendum jest potrzebne, dlatego żeby władza wiedziała, co ludzie myślą na tej inwestycji. Bo moim zdaniem władza nie chce wiedzieć, co mamy do powiedzenia w tej sprawie – mówi brzeżanin w średnim wieku.
Radny Piotr Szpulak dodaje, że zainteresowanie jest rzeczywiście spore, ale to dopiero początek.
- Dziś (09.02) to dopiero pierwszy etap. Jesteśmy tutaj do godziny 17 i będziemy w najbliższych dniach. Myślę, że niecały tydzień wystarczy, by zebrać odpowiednią liczbę podpisów ws. organizacji referendum.
Dodajmy, że mieszkańcy osiedla, które ma graniczyć z nową placówką penitencjarną od kilku dni kolportują ulotki na terenie Brzegu. Na ulicach widoczna jest również mobilna reklama wraz z audio spotem.