Policjanci z Brzegu kilka dni temu zatrzymali 28-letniego mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. Do zdarzenia doszło wieczorem, 13 listopada, na terenie jednego z miejskich parków. Napastnik jadąc na rowerze ugodził ostrym narzędziem 23-latka, który wracał do domu wraz z siostrą. Mężczyzna z dużą raną w okolicach jamy brzusznej trafił do szpitala. 28-latka, który odpowiadał rysopisowi, zatrzymano kilka godzin później. Napastnik jest już w tymczasowym areszcie.
Sprawa jest rozwojowa, dlatego ani policjanci, ani prokuratura nie zdradzają szczegółów całego zajścia. Waldemar Chrząszcz z Prokuratury Rejonowej w Brzegu potwierdził tylko, że doszło do takiego ataku z użyciem ostrego narzędzia i że poszkodowany został przewieziony do szpitala. Jak ustaliło Radio Opole, zaraz po przybyciu do Brzeskiego Centrum Medycznego mężczyzna trafił na stół operacyjny. 23-latkowi usunięto śledzionę, jego stan dziś określany jest jako ciężki, ale nie zagrażający życiu.
Napastnik został ujęty przez funkcjonariuszy o poranku, kilka godzin po zdarzeniu. W trakcie przesłuchania nie przyznał się do winy, ale na wniosek prokuratury trafił do tymczasowego aresztu na miesiąc. 28-latek jest dobrze znany brzeskiej policji, za usiłowanie zabójstwa może mu teraz grozić kara nawet do 25 lat więzienia, bo mężczyzna popełnił przestępstwo w warunkach recydywy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że zdarzenie sprzed kilku dni może mieć związek z chuligańskimi wybrykami, jakie miały miejsce w Brzegu podczas wakacji. Przypomnijmy, dwie zwaśnione grupy młodych ludzi demolowały samochody, dokonywały rozbojów i pobić. Część z nich trafiła już do więzienia.