Dariusz Byczkowski, nowy dyrektor Muzeum Piastów Śląskich, od jutra (02.10) oficjalnie rozpoczyna pełnić swoją funkcję. Wczoraj uroczyście pożegnano Pawła Kozerskiego, który po 50 latach przeszedł na zasłużoną emeryturę. Byczkowski zapowiada, że rewolucji nie będzie, ale kilku zmian dokona.
- Na pewno wejdziemy w nowe technologie – mówi nowo mianowany dyrektor piastowskiego zabytku. W grę wchodzi - jak zapowiada - pozyskiwanie większych pieniędzy na działalność muzealną. - Przede wszystkim chciałbym współpracować z wojewódzkimi instytucjami kultury, chciałbym, aby zamek był instytucją otwartą. Myślę nad wprowadzeniem najnowszych technologii. Chciałbym aplikować o środki europejskie, a także ożywić środowisko lokalne. Myślę nad otwarciem muzeum dla bractw rycerskich i kurkowych.
Byczkowski będzie chciał również dopiąć wszystkie formalności związane z uzyskaniem przez zamek statusu Pomnika Historii. To prestiżowe wyróżnienie mogłoby zostać wręczone w przyszłym roku.
- Szanse są ogromne, by na stulecie odzyskania niepodległości piastowski zamek został objęty patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Stąd starania władz powiatu, stąd przeznaczenie pieniędzy na przygotowanie stosownej dokumentacji. Naprawdę jest duża szansa na Pomnik Historii w Brzegu – dodaje na koniec nowy szef brzeskiego muzeum.
Przypomnijmy, że brzeska rezydencja Piastów powstała w XIII wieku. Trzysta lat później obiekt został przebudowany na styl renesansowy, wzorując się na Zamku Królewskim na Wawelu. Do dziś potocznie obiekt nazywany jest „Śląskim Wawelem”.