Wieloletni dyrektor Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu kończy swoją półwieczną działalność na rzecz zamku. Paweł Kozerski, potocznie nazywany przez mieszkańców „ostatnim żyjącym Piastem” trafił do książęcej siedziby w 1967 roku. Dwa lata później został dyrektorem zamku. Za jego panowania „Śląski Wawel” zyskał dawny blask, niemal cała placówka została odrestaurowana. Dziś na sesji Rady Powiatu Brzeskiego uroczyście pożegnano Pawła Kozerskiego, który jutro będzie ostatni dzień w pracy.
- Już od paru dni jest trochę stresu, bo proszę pamiętać, że człowiek jest przyzwyczajony do pewnego rytmu i życia i pracy, a tutaj wszystko jest to zakłócone – mówi Kozerski.
- Trzeba porządek w biurku i całym biurze zrobić. Drę te dokumenty, porządkuje z bieżącej działalności i układam, to co powinno zostać. Ale z dnia na dzień te emocje narastają, bo kilka pożegnalnych spotkań odbyłem – dodaje wieloletni szef placówki.
Nowym dyrektorem Muzeum Piastów Śląskich zostanie Dariusz Byczkowski, radny Sejmiku Województwa Opolskiego i wieloletni działacz Prawa i Sprawiedliwości. Jak sam przyznaje, objęcie tak zaszczytnej funkcji po Pawle Kozerskim będzie nie lada wyzwaniem.
- Może to nie jest strach, ale poczucie dużej odpowiedzialności, tak bym to określił – tłumaczy nowy dyrektor zamku.
- Będzie to duże wyzwanie, ale postaram się temu sprostać. Chciałbym kontynuować wszystko dobre, co było w zamku, ale zamierzam też wprowadzić kilka swoich pomysłów. Chcę również skutecznie pozyskiwać pieniądze na działalność muzealną – podkreśla.
Jutro Dariusz Byczkowski jedzie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odebrać nominacje. W sobotę samorządowcy i mieszkańcy Brzegu będą żegnać Pawła Kozerskiego na oficjalnych uroczystościach w ramach Festiwalu Piastowskiego, który odbędzie się w ten weekend.