Trzy oddziały: wewnętrzny, pediatryczny i położniczy oraz sala porodowa pozostały do wyremontowania w oleskim szpitalu. Koszt to 3 miliony złotych. Prace powinny zostać zakończone w 2017 roku, ale jak informuje starosta oleski Stanisław Belka, brakuje pieniędzy.
- Oprócz remontu obiektu potrzebujemy pieniędzy na nowy tomograf komputerowy - dodaje starosta. - Ośmioletni tomograf nie spełnia już swoich funkcji diagnostycznych, powinien zostać wymieniony. Niestety nie mamy pieniędzy w budżecie, ani na jego zakup, ani na dalsze prace remontowe. Mamy nadzieję, że w 100% zostaną nam zapłacone przez Narodowy Fundusz Zdrowia nadwykonania.
W tym roku zmodernizowano blok operacyjny, sterylizatornię, stację dializ i ginekologię, a dwa lata temu oddział wewnętrzny, chirurgiczny i internę.
Remont szpitala związany jest z dostosowaniem placówki do unijnych standardów. Przez ostatnie lata wydano ponad 20 milionów złotych. Tegoroczne prace kosztowały 9 milionów złotych.