Wytwórcy sami by decydowali, jaki konkretnie produkt będzie mógł firmować się charakterystycznym logiem zielonego koszyka.
- Wszystko po to aby promować dobrą i sprawdzoną lokalną żywność – wyjaśnia Norbert Hober zajmujący się promocją w powiecie oleskim. – Chcemy stworzyć formułę klastra, który zarządzałby marką „zielony koszyk”. Zawierałby produkty bardzo dobrze kojarzące się na rynku, zdrową dobrą żywność:
Najpierw w sklepach pojawią się znaczki mówiące o tym, że kupując dany produkt mamy do czynienia ze sprawdzoną, lokalnie wyrabianą żywnością. Z czasem starostwo w Oleśnie chce przeprowadzić akcję marketingową. – Nie chcemy promować konkretnych firm, ale wyroby spożywcze, które cieszą się powodzeniem wśród konsumentów – dodaje Hober.
Piotr Wrona (oprac. MLS)