Akcję sadzenia miliona drzew rozpoczęli pracownicy Nadleśnictwa Olesno. Według wieloletniego planu urządzenia lasu, w tym roku odnowieniami objęto 165 hektarów.
Prawie 25 hektarów stanowi siew i samosiew. To metody najbardziej zbliżone do naturalnych. - Rozpoczęliśmy dwa tygodnie temu - mówi Dariusz Kowalczyk, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Olesno.
- Wiemy, że w ostatnich latach wiosny lubią płatać nam figle. Na przykład w maju mamy lipcowe lub sierpniowe pogody z dużym nasłonecznieniem, wysokimi temperaturami i co najgorsze dla nas – bez opadów deszczu. Czas nas goni i wyzwanie jest dość poważne.
Nadleśnictwo Olesno nie ma swojej szkółki drzew, więc zleca dostawy. - U nas od lat dominuje sosna - dodaje Kowalczyk.
- To jest królowa lasów oleskich ze względu na wymagania siedliskowe. Do tej pory na drugim miejscu był świerk, ale teraz ograniczamy ich liczbę, bo spadek poziomu wilgotności w powietrzu i glebie doprowadza do tego, że świerki wypadają nam. Na drugi plan wysuwają się gatunki liściaste typu buk i dąb.
Druga tura odnowień w Nadleśnictwie Olesno prowadzona jest w okresie jesiennym.